Wyniki

Mam pytanie. Sama właśnie jestem w trakcie drugiej straty. Jutro mam wizytę u gina. Chciałabym właśnie zacząć robić badania. Najlepiej wszystkie możliwe, bo 3 poronienia chyba nie udźwignę. Czy badania są refundowane i zleca je ginekolog? O jakie ewentualnie go prosić? Czy lepiej na NFZ nie...

My o pierwszą ciąże staraliśmy się jakieś 2 lata... w druga zaszłam dokładnie rok po pierwszej... Co zrobisz... Tez myślałam, ze to spotyka innych, ale mnie nie spotka... tylko co dalej... aż strach pomyśleć 😔

Ja testy zaczęłam robić jakieś 3 dni po okresie (aby niczego nie przegapić) robiłam około godziny 18-19. Jeśli chodzi o odstępstwa to oczywiście to od Ciebie zależy i Twojej skrupulatności. Jak się dziewczyny starają o ciąże kilka lat to wolą pilnować godzin, aby nie przegapić „tej chwili”. 2...

O matko! To straszne ... 😳 pocieszę Cię może jedynie tym, ze 3 miesiące starań to nie jest długo. Polecam używać testów owulacyjnych, powinno przyspieszyć. A skoro nie leki, to może jakieś diety? TSH monitoruj co jakiś czas. Trzymam kciuki.

To nie najlepiej. Mój endokrynolog powiedział, ze powinno być od 0,5 do max 2,5 wtedy jest ok. Idź na wizytę niech Ci zmieni dawkę leku.

Przykro mi. Ja w tej chwili przechodzę to samo co Ty. Pierwsza ciąże w tym roku straciłam w lutym 10 tc. Przestało bić serduszko. Druga ciąże tracę właśnie teraz...6 tc. ja wizytę mam jutro, myśle, ze w takiej wczesnej ciąży nasze organizmy oczyszcza się same. Trzymaj się jakoś 😔

Chyba spanikowałam niepotrzebnie... dziś zrobiłam betę i wyszła 481,30. 🤯. Pojęcia nie miałam, ze widać ciąże dopiero od 1000

Aaa i tak na plamienie dostałam duphaston 3 razy dziennie. Byłam pewna, pewna! Ze w 5 tc już wszystko widać. W sensie, ze cokolwiek widać ...

Betę robiłam 2 razy 07.12- 49.63 09.12- 157,1 chyba pójdę jutro zrobię jeszcze raz. A lekarz nic mi nie mówił, ze widać od 1000....

Cześć dziewczyny. Ja za chwile zwariuje. Jestem w 5tc + 2 dni. Wczoraj zauważyłam na papierze toaletowym różowe krople krwi. Dziś rano na bieliźnie ciemne krople. Wystraszyłam się strasznie, bo w tym roku już raz poroniłam...😔 pobiegłam dziś do kliniki i ginekolog nie znalazł wcale pęcherzyka...

Chyba jeszcze nie będę dziękować za gratulacje☺️, ale DZIĘKUJE za trzymanie kciuków 😉

Robiłam betę wczoraj i wyszła 49.63☺️ Więc teoretycznie by się zgadzało, ze to 3 tydzień od zapłodnienia 😍. Zastanawiam się tylko czy zrobić ją jeszcze raz jutro aby się upewnić czy rośnie. Oprócz braku okresu nie mam żadnych objawów...

Zaraz się popłacze ze szczęścia! 3 lata starania w tym jedno poronienie! Trzymajcie kciuki proszę aby tym razem się udało😍

Cześć, jestem tu nowa. Nie umiem założyć swojego wątku, wiec podpisze się pod tym postem☺️ Chyba potrzebuje potwierdzenia. Dostaje oczopląsu... test jest pozytywny? Czy mi się wydaje...