Wyniki

Tak wiem, ale to zawsze trochę więcej spokoju, bo tak to człowiek się martwi. Tym bardziej, że z pierwszym synem miałam cholestaze ciążową...

Teraz mam 12tc cały zeszły tydzień cukry w normie bez diety. Raz czy dwa przy granicy i tyle

Piękne bąbelki [emoji3]

Z 3 ostatnich dni przy normalnym jedzeniu bez diety

Godzinę po

Lekarz też twierdzi, że drugie podwyższone

Wyniki

Hej dziewczyny. U mnie glukoza wyszła na czczo 92 więc lekarz skierowal mnie na krzywą cukrową. Drugi wynik podwyższony więc stwierdzona cukrzyca. Udałam się do diabetologa. Tam Pani się bardzo zdziwila, że tak szybko miałam robione bo w 10tc. Stwierdziła, że nie jest to wysokie. Kazała mierzyć...

Masz odporność więc zakażenie Ci nie grozi [emoji6]

Poczekaj, nie panikuj. Powtórz badanie i dowiedz się od lekarza co z tym zrobić... Dostaniesz antybiotyk najwyżej i jakoś dasz radę. Z dzidzia będzie wszystko dobrze

Z tego co kojarzę to jak masz drugi dodatni to znaczy że mogłaś przechodzić ostatnio

Wiem, niestety znam ten ból. Mnie trzymało cały dzień aż usnęłam. Był nawet płacz z bezradności, ale trzeba było to jakoś przetrwać... Mam nadzieję, że Tobie szybciej odpuści i będziesz mogła się cieszyć z jedzenia.

Pociesze Cię, że w poprzedniej ciąży wymiotowałam jeszcze 2 dni przed porodem [emoji16]

Jest utworzony nowy wątek brzuszkowy więc jak któraś chcę się pochwalić to śmiało :)

Już dziewczyny coraz bliżej [emoji3] 4 miesiąc, a dopiero był początek [emoji4]

Też dziś zaczynam 12+0 :)

Ja wczoraj zjadłam bigos i miałam cukier 112 a na podwieczorek zjadłam tartę czekoladową, czułam się tak zaslodzona, że szok... Zmierzyłam cukier godzinę po i było 106.

Powodzenia na dzisiejszych wizytach. Oby tylko dobre wieści przychodziły. [emoji39]

Ja rodziłam 25 lipca i fakt całe lato było mega gorące wtedy i większość spędziłam w cieniu lub w domu, bo ciężko było czasem gdzieś wyjść bo mi się moment robiło bardzo duszno i musiałam gdzieś usiąść.

No tak też sobie pomyślałam, że to było żeby wbić szpileczke... No cóż trzeba zacisnąć zęby i przemilczeć... Lepiej się nie nakręcać w naszym stanie

Szczerze to niemiło z jego strony. Każda kobieta przechodzi ciążę inaczej. Jeszcze te słowa że ona teraz robi więcej niż Ty...

Jak mozesz to wrzuć linki żeby każda mogła spokojnie znaleźć :)

Też jestem za. W każdej chwili można powrócić i przeczytać to co nas szczególnie interesuje. Może jakiś wątek z brzuszkami, bo dużo dziewczyn też wstawiało swoje zdjęcia.

Ja liczyłam na dziewczynkę, ale się przeliczyłam [emoji23] drugi chłopczyk najprawdopodobniej [emoji3] ale też jestem zadowolona. Pierwszy jest synusiem mamusi, taki przytulasek i całusek [emoji3] więc nie pogardzę wcale druga porcja takiej miłości [emoji3]

We wrześniu królują na razie chłopcy [emoji3]

Też tak mam. Czasem jest ok, a za chwilkę zakładam bluzę bo mi strasznie zimno.

Z tego co był poruszany ten temat już to większość mamusiek nie robi badania z krwi :)

Każda mama mile widziana [emoji3]

Dlatego jak ja miałam tak w pierwszej ciąży i usłyszałam że ciąża to przecież nie choroba to aż mi się nóż w kieszeni otwierał. Teraz nie wymiotuje już na szczęście, ale dalej te słowa mnie denerwują. Nie zrozumie tego ktoś kto nie był w takim stanie... Strasznie Ci współczuję...

Dokładnie, a i podjesc by coś można słodkiego raz na jakiś czas :)