Wyniki

Jako pedagog miałam dokładnie to samo! Czasami nieswiadomość jest lepsza. Chociaż np. sama wypatrzyłam u Jagody asymetrię i wzmożone napięcie. Pediatra twierdziła, że taki jej urok [emoji2356] A to serio, było gołym okiem widoczne.

Anusia, trzymam kciuki za jutrzejsze usg. Oby skończyło się na niepotrzebnych nerwach i jednej nieprzespanej nocy

Inka, przykro mi, że takie informacje dostałaś. Nawet sobie nie wyobrażam, jakie myśli Ci teraz krążą po głowie. Czuję, że wszystko będzie ok. Ale też domyślam się, jak się teraz czujesz. Ściskam mocno [emoji8]

A jeszcze w sprawie detektorów. Mój dotarł jak byłam w 11 tygodniu. Za każdym razem znajduję serduszko i puls dziecka, ale u mnie to jest zdecydowanie bardziej po lewej stronie. Także trzeba najpierw znaleźć TO miejsce. Detektor kupiłam na Ali za jakieś 75zl. Dotarł w niecałe 3 tygodnie.

Inka, daj znać co też tam znajdziecie ;)

Inka, ja sobie wyobrażam. Remontowaliśmy dom właśnie z lat 50. Czego tam nie było [emoji2356] Chciałam np wymienić drzwi, a jak zdemontowali stare to się okazało że nad nimi przestrzeń była wypełniona szmatami i deskami i wszystko wypadło [emoji6] Generalnie czego się nie ruszyło to wypadały 3...

O właśnie takiej kamerki też będę szukać, bo zwykła niania się nie sprawdziła w ogóle poprzednio :/

https://a.aliexpress.com/_dXUedAS

I mówił że do końca ciąży brać? Pierwszy raz się z tym spotykam, ale kto wie [emoji2368]

Ja od 1.5 tygodnia brałam połowę dawki Duphastonu i rzeczywiście od tego czasu jest znacznie lepiej, ale w ogóle tego nie kojarzyłam z tabletkami! Od jutra odstawiam całkiem. Ciekawe czy będzie jeszcze lepiej [emoji16]

Do końca chyba nie ma sensu. Tak mi przynajmniej gin mówiła w poprzedniej ciąży. Odstawialam od drugiego trymestru. Teraz też już kazała odstawić.

Przed weekendem dotarł do mnie detektor z Aliexpress. Szedł jakieś 3 tygodnie. Działa bez zarzutu.

Ja po wizycie. Dzidziuś ma 6cm (12+0 dziś). Wszystko wygląda ok. Prenatalne w piątek.

Cooo? Mam nadzieję, że to nie przejdzie! Już widzę mojego męża jak zostaje w domu z niemowlakiem [emoji2356][emoji23]

Ale miałaś super. Dla mnie pierwsze 8 miesięcy to była naprawdę męka. Córka spała tylko w jadącym wózku. A jak nie spała to płakała. Nastawiam się psychicznie na powtórkę, ale nie miałabym nic przeciwko pozytywnemu zaskoczeniu :D

A ja mam ciągle mieszane uczucia co do roweru. Jeździłam regularnie i dosyć dużo (w zeszłym roku 1200km). I o ile na początku ciąży w ogóle energii nie miałam tak teraz bardzo mnie ciągnie do tego. To taka chwila dla mnie, wyrwanie się z domu.. Moja ginekolog mówi, że nie ma żadnych...

Dzwonili właśnie do mnie, że moje jutrzejsze prenatalne się nie odbędą :( Przełożyli na piątek po południu. Tragedii nie ma, ale dwa dni czekania więcej. Same wiecie jak to trudno wytrzymać :D

Mam i szczerze mówiąc nie jest warty tych pieniędzy. Takie przekładki można sobie w zwykłym segregatorze zrobić ;)

Powiedzieli, że jak teraz będę na L4 a nie na urlopie to jakieś 5 tygodni urlopu będę miała do wybrania po powrocie z macierzyńskiego ;)

Kilka dni nie zaglądałam, a tu tyle postów! Jutro rano mam USG prenatalne. Nie powiem, stres jest spory. 7 lat temu nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to takie wyjątkowe badanie. Moja gin zrobiła u siebie, powiedziała, że wszystko ok i tyle. Teraz mnie w ogóle czeka do miasta oddalonego o 50km...

Ja mam 11 i już kazała odstawić. W poprzedniej ciąży odstawialam od początku drugiego trymestru.

Biedna. Współczuję bardzo :(

Nie jestem w stanie jej otworzyć ;)

Ja też po dwóch stratach. I się pocieszam, że obie były na wcześniejszym etapie. Pewnie, że wreszcie musi być dobrze!

U mnie mdłości teraz też zaczynają się późnym popołudniem i trwają aż do nocy :( Na szczęście bez wymiotów

Cudne wieści! Ale szybko płeć poznałaś! Szok :)

Tak. To moja druga ciąża. Plus dwie biochemiczne :( Dzisiaj 10+5 z OM

Ale Wy dużo piszecie! Nie nadążam ;) Melduję się po wizycie. W badaniu nic niepokojącego. Dzidziuś bardzo ruchliwy był :) 1 lipca mam kolejną wizytę, bo od 1 lipca idę na L4. Dostałam skierowanie na prenatalne, ale w konkretne miejsce i już oczywiście terminów nie ma. Jutro jeszcze będę...

Ja dziś wreszcie mam wyczekaną wizytę (od ostatniej minęło już 5 tygodni). Jestem też ciekawa, co mi o genetycznym powie. W poprzedniej ciąży zrobiła sama, chociaż nie ma uprawnień, a ja nie wiedziałam, że to jakieś wyjątkowe USG, które ktoś inny powinien zrobić. Ale to było 7 lat temu..

Ja Ci odpowiem, jako nauczycielka, że bardzo chętnie bym już im odpuściła. Wiadomo, że normalnie już byśmy pół dnia na dworze siedzieli. Ale dyrekcja nie pozwala, bo to jedyna forma naszej pracy teraz [emoji2356]