Wyniki

Może coś w tym jest, ja pierwszy wynik glukozy miałam 102. Na krzywej 88, więc też bez szaleństwa.

Ja nie wyobrażałam sobie łazienki bez prysznica- to moja ulubiona forma kapieli, ale wanna też się zmieściła to skorzystałam z tej opcji [emoji39]

Ha, naprawdę całkiem spoko smak [emoji41] hemoglobine miałam ostatnio 12,6 więc nie zaszkodzi trochę podziałać w temacie :)

Akurat w wypadku tego badania im później tym lepiej, najlepszy czas to między 20 a 22 tygodniem, u mnie będzie 21+0 dokładnie. :)

Naprawde spodziewałam się czegoś zupełnie innego :) to teraz na deser puszka czerwonej fasoli i papryczka czerwona i brzuch usatysfakcjonowany [emoji39]

Dziewczyny, mi to serio smakuje [emoji2960][emoji2960][emoji2960][emoji41][emoji41][emoji41] takie słone, lekko gazowane, trochę ogorkami małosolnymi pachnie [emoji28]

Super brzuszek :)) a włosy jakie dłuuugie [emoji7][emoji7][emoji7]

To porownaj z moim (dodałam przed chwilą), białko lepsze tylko ta beta dość znacznie podwyższona.

"Median" to są te średnie, najbliżej prawidłowego wyniku, u mnie jak widać były odchylenia..

A bialko w normie? Bo ja miałam białko trochę obniżone, a bete właśnie podwyższoną. Gdzieś czytałam, że wysoka beta występuje często u plodu płci żeńskiej, ale absolutnie nie wiem czy ma to coś wspólnego z prawdą, pewie nie.

Hahaha, dzieci mają super skojarzenia ;))))) :D

Ja właśnie lubię taką wodę jaka jest wskazana dla kobiet w ciąży, bardzo ciepłą, ale nie gorącą :) w gorącej nie jestem w stanie wysiedzieć dłużej niż kilka minut [emoji39]

Przynajmniej będzie wesoło, u mnie smętnie bo nawet mąż nie chce dołączyć [emoji23]

Jedyne co było dla mnie trudne to wytrzymać tyle czasu na czczo... sama glukoza weszła bez problemu.

No to po kąpieli dam znać jak moje wrażenia [emoji41]

Tym bardziej jestem ciekawa [emoji39] dużo osób straszyło mnie glukozą na krzywej insulinowej, a dla mnie to była zwykła woda z cukrem, nie zrobiła na mnie wrażenia... no ale rozumiem, ze kiszony burak to jeszcze co innego [emoji39]

Pozdrowienia z kąpieli [emoji28] ale mi cudownie [emoji41]

Chyba dzisiaj spróbuje. Myślicie, że po 5 dniach już mogę to ruszyć? [emoji848]

No właśnie, koleżanka rodzi w lutym i ciągle mi powtarza, że zazdrości "mojej" pory roku ;)

Imponująca ta piłeczka;)))

Też musiałam zrobić to sanco, bo byłam zaniepokojona wynikiem białka właśnie... lekarz powiedział, że to może (choć nie musi) sygnalizować późniejsze problemy z łożyskiem. [emoji45]

No tak, w końcu on nie pojawia się z dnia na dzień.... w każdym razie nie zaszkodzi zapytać doświadczonych osób [emoji39] ciekawe jaką piłkę zafunduje mi moja Malutka [emoji39][emoji39][emoji39]

Faktycznie duuuuży, jak się funkcjonuje z takim brzuchem? [emoji41] przepraszam, że pytam, ale nie umiem sobie jeszcze tego wyobrazić [emoji39]

Sanco jest zamiennikiem nifty, które zostalo wygaszone w Polsce we wrześniu 2018. A czym się różni od hormony to nie wiem [emoji848]

A ja niedawno wróciłam z pracy, pełna energii:) Po wszystkich grudniowych egzaminach i wzmożonej pracy akompaniatora miałam szczerze dosyć, a teraz w szkole taki spokój, że aż mi szkoda iść na zwolnienie [emoji85][emoji85][emoji85] nie nadążam za samą sobą i swoimi emocjami [emoji39] dziś...

A po ilu dniach zaczęłaś pić? Ja chciałam poczekać tydzień (minie w piątek) ale kusi mnie żeby już dziś sprobować.

Gratuluję córeczki:))))

Ze snem zawsze walka jest nierówna, najgorszy mozliwy przeciwnik kierowcy...

Aż się boję swojej reakcji na mój zakwas bo nie znoszę buraków... [emoji85] ale będę pić jakiekolwiek by nie było [emoji123][emoji123][emoji123] czasem człowiek pił paskudną wódkę i jakoś nie protestował, więc dla dzidzi te buraki to nie jest jakieś wielkie poświęcenie ;))))

To ja dokładnie tak samo mówię do swojej teściowej :) a mojej mamie opowiadam "teściowa to, teść tamto", nigdy przy mojej mamie nie powiem na kogoś innego "mama" ani "tata" ;)