reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki

  1. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Czuje się wywołana do odpowiedzi [emoji23]
  2. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    U mnie też Liwia [emoji14]
  3. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja kupuję w kroplach z pompką :) co do gemini nie pomogę bo ja nie wyssłam jeszcze z tematu niemowlecego i zakupy robię na bieżąco :D
  4. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Dokładnie [emoji23]
  5. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Są też takie gotowe płyny tamtum rosa do irygacji. Kupiłam kilka do szpitala, i to był strzał w dziesiątkę, bo ciężko by było rozpuszczac saszetki w szpitalu a bardzo się przydały mi na pęknięcie. Tylko wiadomo, nie wsuwalam końcówki do pochwy, ale nalewalam po troszku na rękę i się oblewalan w...
  6. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja też dobrze te siateczkowe bokserki wspominam. Idealnie podtrzymywaly mi podklad. Do drugiego porodu kupiłam fizelinowe i tak szybko jak założyłam tak szybko ściągnęłam [emoji14] od razu do kosza cała paczka poszła
  7. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Miałam je na start przy pierwszym synku i niestety ciągle osikany był :/ najgorzej w nocy co pobudka w nocy na karmienie pajacyk był cały mokry. Nie wiem czy to pieluszki czy synek tyle sikal ale się zrazilam do nich :/
  8. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja zawsze pampersy w Tesco kupuje. Bardzo rzadko nie mają promocji. Te rozm 1 22 szt za 9, 99 kupowałam w listopadzie dla synka do szpitala :D
  9. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja pamiętam jak się stresowalam przed porodem ze zrobię kupę podczas parcia [emoji14] (w tym szpitalu nie robili lewatyw) podczas porodu miałam to delikatnie mowiac gdzieś :D
  10. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    No chodzi mi o to ze smyranie po buzi na niego nie działało. Minuta karmienia i przysypial. Tak jakby go nie ruszało za to jak lekko stopki dotknelam zaraz sie budzil i jadl dalej :)
  11. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Moj maz to mistrz w tej metodzie :D mi to uginanie nozek nigdy nie wychodzilo, jakos za delikatnie to robilam bo się bałam :/ za to mąż chwila moment, gazy wyleciały a dzieci przestawaly płakać :)
  12. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    No ja jestem cykor, nie odwazylabym się [emoji14] ale ja to nawet nie odezwę się w kasie z pierwszenstwem bo mi głupio.
  13. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    U mnie laskotanie po buzi nie działało, po uchu przestało po dwóch dniach :D za to laskotanie stopek zawsze działało :D
  14. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    U mnie wystarczylo ze wyszlam z pod prysznica (w koszuli!) z łazienki do salonu (gdzie wiadomo temperatura jednak niższa ) i już czułam mega ból piersi dreszcze i zaraz byla gorączka... mało tego, nawet gdy szybko szłam (i pęd powietrza się zrobil) to już piersi odczuwalam. Ale tak tylko przy...
  15. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Mąż mi kiedyś mówił ze z odkreconymi da się normalnie jeździć. Chyba trzeba by drastycznie, czyms ostrym przebic.
  16. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    No u mnie nie było osobnego pokoju niestety [emoji14] co więcej, robily to przy gościach innych mam... mówię o pierwszym szpitalu, w drugim z drugim synkiem mimo że nie było oddzielnego pokoju to goście byli wypraszani z pokoju a położna stawała tak by zasłonić mnie również od drugiej mamy
  17. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Mojemu nie przeszkadzala ale zawsze sprawdzalam w pierwszej kolejnosci, potem jedzonko :)
  18. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Wiesz, ale tu nie było żadnych przerw w płaczu... mąż też nie dawał rady uspokoić, to samo pielęgniarki. Jak współlokatorka z pokoju zapytała położną czemu to dziecko tak płacze, to ta stwierdziła ze jeszcze nie widziała takiego placzliwego dziecka. A położna nie jakaś młoda, raczej ze sporyn...
  19. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Przy pierwszym nie mialam, przy drugim mialam, używałam (właśnie jak już widziałam ze synek się objadl aż się ulewalo a pupa czysta i sucha :P), nikt nie komentował.
  20. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    To tez od szpitala zalezy. Przy pierwszym porodzie personel nieprzyjemnie wspominam. Niby nic mi nikt nie zrobił ale brakowało tam empatii, zrozumienia no i właśnie to dotykanie/obmacywanie piersi nieprzyjemne było. A przy drugim (w innym miescie) no cud kobiety same :D pomagały, doradzaly...
  21. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Wiesz, ale noworodek zazwyczaj płacze jak jest głodny [emoji14] o to mi chodziło, bo pisalyśmy odnośnie pierwszych chwil po porodzie ;D po prostu "odkrylam" ze moje dziecko płacze bo chce jeść (to samo napisalabym odnośnie mm gdybym w szpitalu nie karmiła piersią) :) starszego karmilam piersia...
  22. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Tez o tym pomyslalam, ale to niestety może spowodować opóźnienie w wyjeździe delikwenta z przed bramy [emoji14]
  23. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    U mnie z drugim synkiem szybciej poszło, od razu jak go zobaczylam to się zakochałam. Może dlatego ze porod dużo lżejszy i nie byłam zmęczona, wręcz przeciwnie, rozpierala mnie energia. I nam się dluzylo (bo mąż to przy obojgu miłość od pierwszego wejrzenia :D) to całe ubieranie i obmywanie, co...
  24. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Gdy ja urodziłam synka też był taki noworodek w sali obok mojej. Z tym ze był przy mamie cały czas. Mama przerażona bo to jej pierwsze dziecko i nie wiedziała co robić. Położne próbowały pomagać ale nic nie skutkowało. Stwierdzily ze najwyraźniej high need baby i brały go czasem do siebie by...
  25. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ale ja miałam na myśli pierwsze dni w szpitalu :D
  26. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Albo spłukiwanie gorąca woda :) dla mnie najlepsze, mega ulga :D
  27. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    No to współczuję... :D
  28. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja mam takie mury w domu na parterze ze w salonie mam przyjemny chlodek. Na górze za to cieplo, wiec robię taki myk ze jak mi brakuje ciepła to stacjonuje na piętrze a jak już za gorąco to idę na dół :D
  29. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Ja znalazłam na to łatwy sposób, cycek w buzię i spokój :D
  30. Muumi

    Październikowe mamy 2018

    Wiecie, ja prawie cały tydzień miałam deszczowy i zimny (w piątek zrobiło się jako tako dopiero) i ja naprawdę się cieszę ze mam teraz cieplej :D kiedyś byłam chlodolubem a po poprzedniej ciazy coś mi hormony się poprzestawialy i cała zimę i wiosnę spędziłam trzesac się pod kocami i w grubych...
Do góry