-
Październikowe mamy 2018
Czuje się wywołana do odpowiedzi [emoji23]- Muumi
- Wpis nr 31 341
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
U mnie też Liwia [emoji14]- Muumi
- Wpis nr 31 340
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja kupuję w kroplach z pompką :) co do gemini nie pomogę bo ja nie wyssłam jeszcze z tematu niemowlecego i zakupy robię na bieżąco :D- Muumi
- Wpis nr 31 249
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Są też takie gotowe płyny tamtum rosa do irygacji. Kupiłam kilka do szpitala, i to był strzał w dziesiątkę, bo ciężko by było rozpuszczac saszetki w szpitalu a bardzo się przydały mi na pęknięcie. Tylko wiadomo, nie wsuwalam końcówki do pochwy, ale nalewalam po troszku na rękę i się oblewalan w...- Muumi
- Wpis nr 31 117
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja też dobrze te siateczkowe bokserki wspominam. Idealnie podtrzymywaly mi podklad. Do drugiego porodu kupiłam fizelinowe i tak szybko jak założyłam tak szybko ściągnęłam [emoji14] od razu do kosza cała paczka poszła- Muumi
- Wpis nr 31 113
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Miałam je na start przy pierwszym synku i niestety ciągle osikany był :/ najgorzej w nocy co pobudka w nocy na karmienie pajacyk był cały mokry. Nie wiem czy to pieluszki czy synek tyle sikal ale się zrazilam do nich :/- Muumi
- Wpis nr 31 110
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja zawsze pampersy w Tesco kupuje. Bardzo rzadko nie mają promocji. Te rozm 1 22 szt za 9, 99 kupowałam w listopadzie dla synka do szpitala :D- Muumi
- Wpis nr 31 098
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja pamiętam jak się stresowalam przed porodem ze zrobię kupę podczas parcia [emoji14] (w tym szpitalu nie robili lewatyw) podczas porodu miałam to delikatnie mowiac gdzieś :D- Muumi
- Wpis nr 31 067
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No chodzi mi o to ze smyranie po buzi na niego nie działało. Minuta karmienia i przysypial. Tak jakby go nie ruszało za to jak lekko stopki dotknelam zaraz sie budzil i jadl dalej :)- Muumi
- Wpis nr 31 028
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Moj maz to mistrz w tej metodzie :D mi to uginanie nozek nigdy nie wychodzilo, jakos za delikatnie to robilam bo się bałam :/ za to mąż chwila moment, gazy wyleciały a dzieci przestawaly płakać :)- Muumi
- Wpis nr 31 022
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No ja jestem cykor, nie odwazylabym się [emoji14] ale ja to nawet nie odezwę się w kasie z pierwszenstwem bo mi głupio.- Muumi
- Wpis nr 31 021
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
U mnie laskotanie po buzi nie działało, po uchu przestało po dwóch dniach :D za to laskotanie stopek zawsze działało :D- Muumi
- Wpis nr 31 016
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
U mnie wystarczylo ze wyszlam z pod prysznica (w koszuli!) z łazienki do salonu (gdzie wiadomo temperatura jednak niższa ) i już czułam mega ból piersi dreszcze i zaraz byla gorączka... mało tego, nawet gdy szybko szłam (i pęd powietrza się zrobil) to już piersi odczuwalam. Ale tak tylko przy...- Muumi
- Wpis nr 31 013
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Mąż mi kiedyś mówił ze z odkreconymi da się normalnie jeździć. Chyba trzeba by drastycznie, czyms ostrym przebic.- Muumi
- Wpis nr 31 010
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No u mnie nie było osobnego pokoju niestety [emoji14] co więcej, robily to przy gościach innych mam... mówię o pierwszym szpitalu, w drugim z drugim synkiem mimo że nie było oddzielnego pokoju to goście byli wypraszani z pokoju a położna stawała tak by zasłonić mnie również od drugiej mamy- Muumi
- Wpis nr 30 980
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Mojemu nie przeszkadzala ale zawsze sprawdzalam w pierwszej kolejnosci, potem jedzonko :)- Muumi
- Wpis nr 30 977
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Wiesz, ale tu nie było żadnych przerw w płaczu... mąż też nie dawał rady uspokoić, to samo pielęgniarki. Jak współlokatorka z pokoju zapytała położną czemu to dziecko tak płacze, to ta stwierdziła ze jeszcze nie widziała takiego placzliwego dziecka. A położna nie jakaś młoda, raczej ze sporyn...- Muumi
- Wpis nr 30 975
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Przy pierwszym nie mialam, przy drugim mialam, używałam (właśnie jak już widziałam ze synek się objadl aż się ulewalo a pupa czysta i sucha :P), nikt nie komentował.- Muumi
- Wpis nr 30 970
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
To tez od szpitala zalezy. Przy pierwszym porodzie personel nieprzyjemnie wspominam. Niby nic mi nikt nie zrobił ale brakowało tam empatii, zrozumienia no i właśnie to dotykanie/obmacywanie piersi nieprzyjemne było. A przy drugim (w innym miescie) no cud kobiety same :D pomagały, doradzaly...- Muumi
- Wpis nr 30 968
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Wiesz, ale noworodek zazwyczaj płacze jak jest głodny [emoji14] o to mi chodziło, bo pisalyśmy odnośnie pierwszych chwil po porodzie ;D po prostu "odkrylam" ze moje dziecko płacze bo chce jeść (to samo napisalabym odnośnie mm gdybym w szpitalu nie karmiła piersią) :) starszego karmilam piersia...- Muumi
- Wpis nr 30 964
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Tez o tym pomyslalam, ale to niestety może spowodować opóźnienie w wyjeździe delikwenta z przed bramy [emoji14]- Muumi
- Wpis nr 30 957
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
U mnie z drugim synkiem szybciej poszło, od razu jak go zobaczylam to się zakochałam. Może dlatego ze porod dużo lżejszy i nie byłam zmęczona, wręcz przeciwnie, rozpierala mnie energia. I nam się dluzylo (bo mąż to przy obojgu miłość od pierwszego wejrzenia :D) to całe ubieranie i obmywanie, co...- Muumi
- Wpis nr 30 956
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Gdy ja urodziłam synka też był taki noworodek w sali obok mojej. Z tym ze był przy mamie cały czas. Mama przerażona bo to jej pierwsze dziecko i nie wiedziała co robić. Położne próbowały pomagać ale nic nie skutkowało. Stwierdzily ze najwyraźniej high need baby i brały go czasem do siebie by...- Muumi
- Wpis nr 30 954
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ale ja miałam na myśli pierwsze dni w szpitalu :D- Muumi
- Wpis nr 30 952
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Albo spłukiwanie gorąca woda :) dla mnie najlepsze, mega ulga :D- Muumi
- Wpis nr 30 950
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No to współczuję... :D- Muumi
- Wpis nr 30 870
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja mam takie mury w domu na parterze ze w salonie mam przyjemny chlodek. Na górze za to cieplo, wiec robię taki myk ze jak mi brakuje ciepła to stacjonuje na piętrze a jak już za gorąco to idę na dół :D- Muumi
- Wpis nr 30 867
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja znalazłam na to łatwy sposób, cycek w buzię i spokój :D- Muumi
- Wpis nr 30 864
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Wiecie, ja prawie cały tydzień miałam deszczowy i zimny (w piątek zrobiło się jako tako dopiero) i ja naprawdę się cieszę ze mam teraz cieplej :D kiedyś byłam chlodolubem a po poprzedniej ciazy coś mi hormony się poprzestawialy i cała zimę i wiosnę spędziłam trzesac się pod kocami i w grubych...- Muumi
- Wpis nr 30 863
- Forum: Październikowe mamy 2018