Wyniki

O matko, ale cudnie :yes: i jeszcze taka mała różnica między wszystkimi dzieciaczkami, zazdroszczę :-p

Ja biorę tylko dopochwowo. Doustnie za to duphaston, ale nie zauważyłam jakichś większych zmian czy nasilenia mdłości, chociaż tego pewna nie jestem bo u mnie luteina już od 5 tc, a mdłości przyszły w okolicach 6.

Ja też! Chyba coś musi być na rzeczy :eek:

U mnie musi być chłopczyk. Ani razu mi nawet przez myśl nie przeszła dziewczynka. Nawet z mężem mówimy o dziecku „junior”, rodzice pytają jak tam ich wnuczek;) trzymam kciuki za testosteron :laugh2:

Czosnek, cebula lub syrop z cebuli, herbata z sokiem z malin i imbirem, miód (nie do herbaty, na zimno!), pyłek pszczeli, pierzga, rosołek, potrawy z pieprzem, chilli (chyba że zgaga nie daje żyć) - to w sumie do woli :happy2: Znam jeszcze miksturę: kilka ząbków czosnku, kilka cm imbiru, łyżka...

Ja dostawałam zawsze kartę już na pierwszej wizycie, ale widocznie każdy lekarz robi inaczej...

Mój lekarz już wiedział, że jestem z tych niecierpliwych i na pierwszej wizycie zapytał tylko "to co, 3 tygodnie wytrzymacie? :-D I nie wytrzymaliśmy, ale w sumie z losowych przyczyn, bo miałam kontrolne usg po 2 tyg, jak byłam w szpitalu. Teraz wizyta 15.02, jaja jeszcze nie znoszę, ale dni...

Ja ciśnienie na wizytach mam zwykle w normie, ale z pulsem poniżej 100 nie schodzę :o

Mnie też tak boli, czasem co jakiś czas przez cały dzień, w nocy, szczególnie jak zmieniam pozycję, a bywają też dni, że zakłuje 2-3 razy i koniec. Póki to nie są skurcze, mocny ból, nie plamisz i nie krwawisz to chyba nie powinnaś się martwić na zapas ;-) ;) Dużo dziewczyn pisało tutaj o...

Dlatego właśnie ja nie zgodziłabym się na zabieg nigdy w życiu. 2 razy wystarczyła mi farmakologia, nie panikowałam jak następnego dnia na USG okazywało się, że jeszcze nie wszystko się oczyściło - na wizycie kontrolnej po tygodniu zawsze było ok. Bez antybiotyku, znieczulenia, dodatkowego...

Pierwsza to puste jajo, więc ciężko powiedzieć co się stało. W drugiej trisomia 69 - potrójny zestaw chromosomów, to musiało się tak skończyć... Zrobiliśmy wszystkie możliwe badania, wszystko z nami ok. Ja mam mutację w genach MTHFR i PAI, ale biorę leki i mamy nadzieję że tym razem będzie ok :yes:

Nadszedł czas i na mnie :happy2: czytam Was już od miesiąca, ale wciąż bałam się dołączyć, bo a to za wcześnie, a to nie wiadomo jak będzie... dziś u mnie 9t3d wg OM, 9t1d z USG, juniorek ma 2,5 cm, serduszko bije - jest pięknie :-D jestem po 2 stratach wczesnych ciąż, więc nadal się boję...

Patrycja, 25 lat, 10.09.2018, Warszawa