Wyniki

Nie, nie. Druga dopiero będzie najprawdopodobniej 7.12. Nie nastawiam się, bo lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż rozczarować. Za długo się staram. Niestety. Chociaż strasznie bym chciała...

Trzymam kciuki. Mi dziś lekarz powiedział " to los w loterii, albo się wygra, albo nie...". Też się nie nastawiam na drugą. Będę przeżywać to samo, co i Ty... przynajmniej dobrze, że mamy to forum <3

Kochana, a jak u Ciebie?

Dziewczyny, najprawdopodobniej 7.12 w poniedziałek druga inseminacja... w sobotę mam jeszcze sprawdzenie pęcherzyków, znów mam brać Clostilbegyt przez 5 dni. Damy radę! Trzymam kciuki za wszystkie po kolei i przepraszam, za moją chwilową nieobecność, ale dołek po 1 próbie zrobił swoje :-(

Może coś w tym być... podobno im ludzie bardziej chcą to się nie udaje.. a jak odpuszczają staran to zachodzą..

Trzymaj się! Musisz być dzielna!

Ja też mam maltusia!❤

Kochana... ja co prawda miałam styczność pierwszy raz z duphastonem... Kochana... ja co prawda miałam pierwszy raz styczność z Duphastonem... ale nawet nie sądziłam, że wzruszę się do reklamy w telewizji, a następnie zrobię awanturę na cały hipermarket... :( Mimo, że wczoraj już go odstawiłam...

Hihi. Kto by nie pamiętał! 😁

Dziewczyny trzymać mi się!

Piękne Leon!

Hihi! Masz rację izzy_j! Napewno będą wyjątkowe i zawzięte po takich rodzicach 😂 U nas jeśli chłopak to Franek❤❤, a dziewczyna...tak samo jak eij.. nie możemy żadnego wybrać 😂😂

Nie znałyśmy się, ale wszystkie co nas łączy to walka o upragnione szczęście z dzidzią. Kochana,powodzenia!

Ja chyba mimo wszystko bym się wstrzymała do dnia spodziewanej @❤

Gratulacje !

O ja cię krece !

Trzymam kciuki!!

Jeśli chodzi o "początki " to ja już w żadne objawy nie wierzę. Parę dni miałam 37.5

Tak tak, tylko znacie to uczucie? Takie uderzenie w policzek... że jednak się nie udało... Przy kolejnym cyklu znów próbujemy. Eh. Jeśli starczy sił.

Jesteście dziewczyny niezastąpione! Jak cudownie, że jesteście na tym forum. Dobrawola przytulam z całego serducha! Wszystkim dziękuję za wsparcie❤. Dziś dzień doła,załamki. Widać, nie ma co doszukiwać się na siłę pierwszych oznak ciąży... a już mi śnił, taki malutki .😥😥

Dziewczynki, melduje się po becie. Niestety... smutek przeplata się ze łzami.

Okropieństwo z tym wirusem. Uważajcie dziewczyny na siebie, dużo zdrówka🙂

Ja też się bardzo stresuje. Przytulam Cię na odległość. Lepiej się pozytywnie zaskoczyć 🤗🤗

Ja jutro beta🙏🙏🙏 trzymam kciuki!

Gratuluję!!❤❤

Dłuży się niemiłosiernie 🙈🙈

Mnie mnie 🙂 25.11 testowanie po 1 IUI

Ja czekam do środy na beta 🙈 Mam straszne wzdęcia od bodajże 2 albo 3 dnia od inseminacji, czasami bóle podbrzusza, oraz wahania nastrojów... dzis załamka. Mrozik jest śniegu brak

Ah faktycznie🤗🤗 No cóż trzeba zacisnąć zęby po prostu.😉

Bardzo dużo pacjentów przyjmują. Lekarza miałam zmienionego juz 3 razy 😮 Rozumiem wirus wirusem, ale mąż ani razu nie był proszony na rozmowę z lekarzem. U Ciebie też tak było?