Wyniki

Tez mialam dobre relacje z rodzicami dopoki nie wyszlam zamaz i urodzilam dzieciaka... Okazalo sie ze roznica w pewnych sprawach jest ogromna... Klotnie o dziecko, bo oni mu na wszystko pozwalaja, pozniej ja sobie z nim na gorze nie dawalam rady... Teraz gadka po co sie budujemy, po co nam...

Dzien dobry;-) Podziwiam pracujace dziewczyny, ja mam takiego lenia i poranne mega spanie, ze chyba by mnie musieli na sile z wyra rano wyciagac... Linoone, my tez mamy tylko dwa pokoje, syn ma sypialnie z nami i teraz kolejne dziecko... Jakos damy rade, kiedys ludzie na kupie cale zycie...

Tez nie słyszałam nic nt szkodliwosci pobierania wymazu w ciazy... Sama w pierwszej mialam robiona cyto co miesiac, plus dwa razy pobierany wicniek do badania histopatologicznego. Nic mi sie z ta szyjka nie dzialo. Prze cala pierwsza ciaze mialam Cin 3, Pap 5... Okazuje sie ze cytologie mozna...

Hmmmm to ciekawe, wyglada na to, ze wszystkiego sie dowiem przy najblizsze wizycie juz w gabinecie ;-) bo widze, ze to roznie jest :-) ale dzieki za odp

Pumelova a do gin normalnie chodzisz prywatnie czy na NFZ?

Dzieki Kasiulka. A jak wam wupada to polowkowe rowno w 20 tc? Ja ide teraz na wizyte 16.02 i bede ok 18 tc, zastanawiam sie czy juz wtedy mi zrobi?!

Dziewczyny jak to jest z tymi polowkowymi? Czy to lekarz normalnie na wizycie robi na zwyklym USG? Czy to trzeba sie na jakas specjalna wizyte umawiac?

Dzieki Maniek, nie pozostaje mi nic innego jak brac sie za picie duzych ilosci herbatek z zurawiny :-)

Tak aim to prawda, jakos sie utarlo, ze to strasznie wstydliwy problem, a tak sobie mysle, ze nie jedna z nas sie z tym boryka... Z reszta kobiety czy mezczyzni - nie ma znaczenia... Boje sie pomyslec, co bedzie po porodzie ( jesli sie uda ) naturalnym.

Inka to chyba norma....U mnie podobnie, tylko jeszcze mnie dobija ojciec, bo on jest zwolennikiem posiadania jednego dziecka, wiec czasem dowali jakims pociesznym tekstem, a na mnie teraz dziala wszystko dwa razy dosadniej;/ Najwazniejsze, ze te nasze ciazowe dolegliwosci w koncu minal..;-)...

Pumelova - dzieki ;-) nie mam nawyku picia wody co chwile,ale chyba bede musiala sie nauczyc;/ ps. na kiedy masz termin? Bo tak patrze i chyba , jakos podobnie mamy?! 11.07

Truskawka tez tak panikowalam ostatnio z tymi ruchami...Niby druga ciaza i powinno byc szybciej, a ja poczulam jakos na przelomie 17 /18

aim - ja jakos ostatnio to nic tylko schabowego z ziemniorami bym jadla, takze dla mnie obecnie - rarytas ;-)

Inka, chyba wczoraj cos wisialo w powietrzu...u mnie to samo,jakiegos dola zlapalam, nerwy , takze placz na wieczor byl gwarantowany...Ale na szczescie dzis juz lepiej, mam nadzieje, ze u Ciebie tez?! ;-)

Aim - dzieki wielkie!!! ;-) Aaaa widzialam dywanik na drutach ! REWELKA! ;-) :cool2:

hej ;-) wiem, ze kiedys pisalyscie o zapaleniu pecherza... Ale zanim sie dokopie, to zapytam na szybko;-) Co na to mozna w ciazy? ;-( auc

A co do Lidla to faktycznie, chyba najlepiej byc od rana...kiedys tata mi opowiadal, jak jechal do pracy ok 7 a tam pod lidlem juz fulll

Aim dzieki za info, bylam pewna ze nie moze, wiec przy pierwszym nawet nie pytalam...teraz jak by bylo cc to z pewnoscia sie dowiem ;-)

Pera jak Ci sie uda to wrzuc zdj dywanika ;-) A jak to jest z ta obecnoscia meza, partnera przy cc? W normalnym panstwowym szpitalu moze ktos byc?

Agniesiam - a jak Ci sie to glownie objawialo? Mnie w sumie tylko na palcach u rak. Ale teraz od jakiegos czasu spokoj. DobrE, ze Tobie badania powychodzily ok;-)

Agniesiam, a co z tymi objawami Ci lekarz powiedzial? Mnie kiedys tez to stwierdzili, ale nie za specjalnie sie tym ktokolwiek przejal....

Ostatnio cos o ruchach pisalyscie... Kurcze, 17 tydzdalej nic, a juz sie nie moge doczekac. Oskara chyba szybko czulam, a teraz czeeekanie:-(

Tak to jest z ta plcia....z dwojga zlego lepiej teraz niz gdyby juz pokoik byl na " rozowo" i ciuszki kupione. A i taka historie znam, ze na porodowce, wszystkich zastkalo kiedy polozna powiedziala " macje pieknego synka".... Jak juz cos mowilk, ze dziewczynka to chcac nie chcac czlowiek sie...

Taaaak polecam szydelkowanie czy " drutowanie:-P ", nic tak nie relaksuje hehehe. Zwlaszcza w moim przypadku kiedy nerwy nie doopanowania. A mysle, ze to kwestia samozaparcia i wpracy:-P Aga- powiem Ci, ze zachorowalam na imie Jagoda :-) Jeszcze ktoras z dziewczyn tez wspomniala i tak sie...

Pera - ja wlasnie jestem poczatkujaca;-) kocyk ma tez w planie,ale musze zrobic wiekszy wloczkowy zakup;-) najlepiej jakies neutralne kolory. A tak sie nastawiam na zrobienie jakiejs prostej spodniczki, ale nie wiem czy to nke za wysoka poprzeczka ;-) A Ty juz zaprawiona w szyciu? ;-) mozna...

A tak z innej beczki, robi ktoras moze nadrutach? :-P

Myslalam, ze tylko ja taka " ostrozna " ;-) Co do plci to w sumie ciesze sie na dziewczynke, ale ostatnio tyle razy slyszalam o niespodziankach... Ze w ostatnich miesiacach okazywalo sie inaczej... Wiec sie jeszcze z rozem wstrzymuje :-P

Ale dajecie czadu dziewczyny, jeden dzien i juz tyle nadrabiania :-P Dzieki za wszystkie komentarze, odnosnie lezakowania w przedszkolu, chyba faktycznie pogadam na spokojnie z wychowawczynia grupy, niech kombinuja:-P byle sie mlody nie zrazil, bo juz jakis nerwowy jak wraca z przedszkola...

A co do łozyska to czlowiek jak sie nie zna ma czs to zawsze panikuje. Ale tak jak mowisz, czekam do wizuty w. 20tc i wtedy zobaczymy

Lilith, jestes niesamowita z tym odpisywanie...chyba nikogo nie pominiesz;-) No w przedszkolu klada ich spac...albo przynajmniej musza lezec. Oskar chodzi spac kolo 20 a pobudka jest ok 7. Jego łamie kolo 14-15 czasem w aucie wtedy zasnie, ale w domu nie ma szans...w przedszkoli tez nie:-/