Wyniki

Tak. Później się dowiedziałam, ze mąż tez mógł dostać od niego. Tzn. oboje mogliśmy mieć refundowane te badania.

Po drugim poronieniu dostałam skierowanie na badania. W testdna w Katowicach, po badaniu płodu mieliśmy właśnie konsultacje telefoniczna. W GodulaHope w Rudzie zapraszają ponownie do siebie żeby omówić wyniki. Byliśmy tam 3 razy. Pierwsze spotkanie było z genetykiem, ogólna konsultacja i...

@M@lly polecam tez GodulaHope w Rudzie Śląskiej. Ja kariopyty miałam refundowane, ale mąż płacił 200 zł za wizytę i 400 za badanie kariotypów. Odebranie wyników jest w konsultacji z genetykiem.

2 razy, w 12 tc. Obecnie jesteśmy w 20+5 [emoji3590]

Dziękuję :)

Hej mam pytanie. Mąż zaczyna pracę w Austrii od czerwca, będę wtedy w 24 Tc. Czy jemu będzie się coś należało za urodzenie się dziecka? Czy musi minąć jakiś określony czas żeby dostać cokolwiek? Pozdrawiam

Ja sobie radziłam raz lepiej raz gorzej. W gorszych chwilach pomagały mi dziewczyny tutaj i moja gin, która pozwala mi przyjechać kiedy tylko mam zły dzień i czarne myśli nie pozwalaja mi funkcjonować. Najgorzej było koło 12 tygodnia, kiedy traciłam poprzednie ciąże. Potem było tylko lepiej...

Ja zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po lyzwczkowaniu. Doszłam do 12 tc i nastąpiło zatrzymanie akcji serca u dziecka. Nie byłam na żadnych lekach, nic poza luteiną. W trzecia ciąże zaszłam po 3ch miesiącach, ale odkąd pojawiło się serduszko jestem na heparynie i acardzie. Pytałam lekarza po...

Współczuję, też bym na Twoim miejscu świrowała.. Jeju że też nie może być po prostu w porządku, tylko zawsze coś. [emoji17]

A badal Cię gin dopochwowo? Może stąd te plamienia? Jedz na IP najlepiej!

U mnie pierwsza ciąża zatrzymała się w 11 Tc a zaczelam plamic w 14. 3 tyg chodziłam z martwym plodem nie wiedząc o tym. Więc też musiałam trochę poczekać aż zacznie się coś dziać

@Paula919191 chyba nie przejdzie, ja mam 17+2 dzisiaj i też dalej sprawdzam.. Trzymam kciuki za owocne starania [emoji1307][emoji1307][emoji1307]. Oby @ nie przyszła!

@nafoczka dziękuje za słowa wsparcia. Na razie odpuszczamy szew, obserwujemy rozwój sytuacji. @Marfetka o ciąży poinformowaliśmy od razu jak się dowiedzieliśmy, wszyscy się cieszyli. Potem strata.. wracaliśmy od gin ze skierowaniem na zabieg i nawet nie wysiadlam z auta. Mój poszedł powiedzieć...

@Zabulinka_86 ja nie plamiłam po zabiegu i jak wróciłam ze szpitala to nas poniosło.. oboje potrzebowaliśmy siebie nawzajem. W następna ciąże zaszłam miesiąc później.

@Blondi_X gratulacje [emoji813]️ I dobrze, ze chuchasz. Wszystkie chuchamy na zimne, ale nie ma w tym nic złego! Trzeba dbać o nasze maluszki. @Psiara1996 to chyba nasza ŚLĄSKA służba zdrowia tak wyglada. Porażka totalna. Ja tez niby jestem zadowolona z położnych w Wodzisławiu, ale lekarz...

Dołączam się do kciuków [emoji1364][emoji8]

@Takaja123 szpital w Wodzisław Śląskim. Nikt z nią nie porozmawiał, lekarka zostawiła ja na tym łóżku płacząca. Ja z nią pogadałam, przeszłam przez to dwa razy. I tak wiem, ze nie ostro ja słowa, ktore mogą ukoić ból, ale przynajmniej miała komu się wypłakać zapytać co dalej. Jeszcze...

Boże jestem przerażona jaka znieczulica panuje w tym szpitalu. Wczoraj trafiłam do szpitala, zajmuje sale z trzema dziewczynami. Jedna z nich trafiła z krwawieniem, rano pobrali jej krew na betę. Dosłownie przed chwila weszła lekarka i z tekstem do niej: „ no już jest po ciąży, może Pani iść...

@Niepatrzwstecz pokaz! :) @Jivka staram się jak mogę. Najprawdopodobniej będę miała założony szew żeby powstrzymać szyjkę przed dalszym skracaniem.. i leżeć leżeć odpoczywać i oszczędzać się. A ja głupia na fitnessy chciałam chodzić [emoji17]

Dziękuje dziewczyny[emoji813]️ Ściskam Was. Będziemy walczyć z Ignasiem. Ja za Was tez wszystkie cały czas mocno trzymam kciuki.

@Takaja123 byłam 22.03 na wizycie kontrolnej i nic mi gin nie mówiła o skracającej się szyjce, powiedziała,’ze wszystko jest dobrze. 16+2 dzisiaj.. @ivvonka oby odpoczynek pomógł, bo już nie mam siły.. chyba nie jest mi dane być matka [emoji17][emoji17][emoji17][emoji17] Nic nie biorę, tzn...

No i ja trafiłam na oddział. Zaczęło się od plamienia, ból w podbrzuszu. Spakowałam torbę i sru na IP. Z maluchem wszystko dobrze, ale delikatnie odkleja mi się kosmowka.. i szyjka jest krótka co może być moim urokiem, ale mam mieć to na uwadze. Och nigdy nie może być dobrze...

@Psiara1996 wspaniałe wieści :)

Dokładnie, nie odpiscilabym.. ja bym umarła w tej niepewności już by mnie mieli dość tam. @coco07 tak, jeden zastrzyk dziennie robię w okolicy pępka.

@coco07 ja mam dokładnie fraxiparine 0.3 ml. Koszt normalnie 10 zastrzyków, czyli 1 opakowania to niecałe 60 zł, na płace 20 zł. Przepisuje mi zawsze 2 opakowania fraxy, czyli 20 zastrzyków. Na jakiej podstawie? Dwa obumarcia w 14 i 12 tc. Badania genetyczne płodów i nasze nie wykazały żadnych...

@Psiara1996 ale to nawet nie powiedziały czy dziecko żyje? Co za bezduszność. Trzymam kciuki, wierze, ze wszystko okej. Tule mocno!

Nie wiem czy nasze dziewczyny tu zaglądają @Mama1990 jesteś? :)

@Psiara1996 i co? Wiesz już coś? Co z dzieciątkiem? Powiedzcie mi jak to jest z ta heparyna? Ja pomimo, ze nie miałam robionych badan pod katem trombofilii mam refundowana heparynę, a niektóre dziewczyny nie maja i płaca 100%, a niektóre w ogóle nie dostały, bo lekarz nie widzi związku. I...

Doskonale Cię rozumiem. Ja tez świrowałam na początku, bo poza lekkim bólem brzucha nie miałam żadnych objawów ciążowych. Dwie straty na koncie w 12 tc, w których tez świetnie się czułam i przeszłam obumarcie bezobjawowo. Teraz jestem w 15+2, wizyta za 3(!!!) tyg. i nadal objawów brak. Staram...

Ja tez dopiero po drugim poronieniu dostałam heparynę. Od 16 tc mam odstawić acard i się boje.. nie wiem czy to dobry krok. Luteinę już mam wyłączać.. boje się o mojego malca czy sobie tam poradzi..