Wyniki

On tez powinien isc... ....i wspolna terapia małżeńska...... Od osob trzecich czasem wiecej jestesmy w stanie zrozumiec... niz od siebie nawzajem

Tez mam bliska taka kolezanke....zdradzal dlugo przed slubem .zyl z 2 na raz.nawet wystroj pokoju zmieniał w zaleznosci ktora do siebie przyprowadzal.... zdjecia etc... zastanawialam sie z druga kolezanka czy odradzac jej slub z tym facetem....... ona go zawsze tlumaczyla po swojemu i...

Mi tez bardzo przykro z powodu Miao....szkoda mi jej, ale podjela decyzje...to jej zycie i jej wybory... czemu tak bardzo chcial i nalegal na wyjazd integracyj ? a nie by byc przy narodzinach swojego dziecka....bo bardzo mu zależało by byc z kochanką..... za malo czasu minelo...by on byl...

O ktorej macie wizyty w środę..bo troche nas wtedy jest...? Ja 12.20 mam widzenie :'

Jak sie teraz czujesz ?

Lekarze wkladaja reke i potrafia przekrecic dziecko tak od środka....tak wiec jest tez taka opcja.....

Otototo.... tez tak myślę ..w koncu to jego dziecko sie rodzi... tym bardziej ze facet wie że ciężko ostatnio znioslas poród i potem co sie dzialo... powinien Cie wiec chcieć wesprzec... byc przy Tobie ...narodziny dziecka..to WASZE przeżycie..a nie tylko Twoje..... Ale jezeli Tobie tak...

Podwujne dawki asparginu biore od wczoraj i jest lepiej...i leze do oporu

No dokladnie 3.5 latki potrafia normalnie te rzeczy robić..bynajmniej te co znam

Wrocilam, żyje... sasiadka ze mna była... chlodze sie.juz w mieszkaniu Goracych kąpieli nie mozna brac w ciąży..ale spacerow chyba tez nie....

Co do samodzielności.... gdybym ze swoim 3.5latkiem i 1.5 rocznym nie cwoczyla.. to biebwoem jakbym ogarnela trzecie... Moj 3.5 latek tez sam sobie nalewa pic z butelki do szklanki... sam sie wyciera po kapieli. ..w majtki jak mi troche popusci to sam zmieni.... wszystko ubiera prócz rekawkow...

Jak to w ogole ? Moj nick nanpewno kojarzysz.. z priv :)

Jak kazda mama :) A potem bedziesz sięi martwić przyrostem wagi.. kazda chorobą....pojsciem do przedszkola... wyjazdem.... szkołą.....potem matura...potem czy w zyciu sobie poradzi.... Zmartwien. Juz nie bedzie końca :)

Fajnie ze niektore macie juz utalane terminy cc... bo tak odliczacie juz do konkretnego dnia... moj mi mowi ze w 38tc umowimy sie na cc po skonczonym 39 tc... no wiadomo ze chyba ze sie wczesniej cos zacznie dziac.... wiec terminu dluuugo jeszcze nie poznam

Ja wyszlam na balkon na chwileczke..po pomidorki z doniczki..... masakra.... myslalam e odlece... siedze dalej pod wentylatorem i modle sie o deszcz....

A ja zyje w blogiej nieswiadomosci ze wszystko mam..... ale przy okazji w biedronce dzis kupilam jeszcze do szpitala malutka wyprawke dla siebie :)

Jestem po operacji 2 krotnej na.miesniach oczu...i mialam zaswiadczenie zeby byla skrocona 2 faza porodu sn.... zeby jej nie przedłużać.... no ale zycie okazalo się zyciem...

Apostrofa jest z nami nawet dłużej.. :) ale sie ostatnio przestala w ogole na forum udzielać... Za to jest na naszym fb... Chodzimy do jednej przychodni nawet...ale jeszcze z wizytami sie nie zgralysmy :)

Ale w jednej nodze mnie cala lydka w skurczu trzyma, a w drugiej nodze biodro cale....jak tak dlugo trzyma to boli po prostu... ..ta miska ponad metr wysokosci by musiała miec... Dzisiaj kolejne 2 tabletki wzielam i zaczelo pomagać.... Za to tak duszno i gorąco u nas..siedze pod wiatrakiem...

W piatek ok 8 rano zaczelam ze skurczami i 2 cm rozwarciem...Po 2 dniach i 2 nocach skurczy.. ( bez znieczulen) bylo 10cm..w niedziele.... Ja bylam delikatnie mowiac zmeczona... spalam miedzy coraz czestszymi skurczami co..przysypialam..budzilam sie z bólu potem wykonczona znowu zasypialam na...

Chyba juz wszystkie grzecznie śpią... A mnie tak nogi bola :(

I wybila północ.....Dobranoc... I dzien dobry ... ja dzis 28tc i 6 dni..

.....na cycu.? :)

Wlasnie te szkraby tego nie odczuwaja..... 2 Wulkany energii....:) oni sie czuja świetnie..az za bardzo..... Tylko ja zdycham..nie mam jak oddychac.....sasiadka zaproponowala ze bedzie mi przyprowadzac syna..bo nasi chlopcy i tak sie kumpluja... ale papiery bym musiala podpisac w przedszkolu...

Gdyby nie gwarancja cc.. mialabym tylko Tomka

Ja musialam usiasc przed schodami...zeby odpoczac....żeby potem wejść na gore z dziecmi... lezalam przez godzine w domu.....a dzieciom dalam zabawki od Bartka zeby miec chwile spokoju:) Od kilku godzin trzymaja mnie skurcze w nogach... i nie chca puscic... ( nie takie silne ataki ktore...

Hehe to ja sie rozwarlam na 10 cm :)

Szczerze to chcialam umrzeć....pogodzona bylam z tym.. Ja nie chcialam miec dzieci po tym... traume mam do teraz..dlatego ciesze sie ze cc mnie czeka..i jest taka opcja Wrocilam z przedszkola... w krzyzu mnie boli...i padam... jestem wycienczona

Taaaaa....zle go wspominam.. nie dosc ze tyle sie wymeczylam przed to na.koniec cc... bolalo przed..w trakcie i po porodzie... takie prawie 2 w 1... ale zazwyczaj dziewczynom szybciej idzie i nie konczy sie cc Mąz do pracy pojechal... ja za 2h po syna do przedszkola musze iść......jest tak...

zdziwiona jestem..bo wlasnie granica błędu jest pewnie wieksza niz 2 mm