Wyniki

@Justyska13 gratuluję i dalej trzymam kciuki za piękny wzrost bety :* @Dzoannna bardzo mi przykro, wiem co czujesz bo sama to niedawno przeszłam.. Może lipiec nie był szczęśliwym miesiącem dla nas.. Ale kiedyś uda się nam na pewno :* odreaguj wyplacz sie a potem stan na nogi i walcz :* jeszcze...

@Dzoannna i @Justyska13 trzymam kciuki za was :*:*:*

Z początku było najgorzej i strasznie mi się w głowie krecilo a po tygodniu się wszystko uspokoilo :* a później znowu zaczęłam puchnac :D ja ogólnie te wszystkie leki źle znoszę ale czego się nie robi dla upragnionego malenstwa :) wszystko się przetrwa:)

Ja miałam bóle głowy brałam estrofem 4 razy dziennie i czasem też słabo mi było ale mnie np lekarz uprzedził i przy silnych bólach kazał brać aspiryne ale nie brałam :) każdy organizm reaguje inaczej może przejdą ci te bóle glowy:*

No to ja sobie też w sierpniu moja macie obejrzę :) dziękuję naprawdę mnie uspokoiłas :*

Dziewczyny trzymam kciuki za was wszystkie :) :*

Uff to mnie trochę uspokoiłas.. No ja mam mieć jakąś krótka co od 3 do 5 min trwa bez znieczulenia.. Bolało cię coś później? Przynajmniej nie jestem sama :) :*

Dziewczyny mam pytanie.. Czy któraś z was miała histeroskopie bez znieczulenia??

A bralas jakieś leki? Ja po dhupastonie i estrofemie jestem strasznie nabrzmiala miesiączka już minęła a piersi nadal powiększone i bolesne..

Trzymaj się kochana wyplacz to odreaguj wyrzuć wszystko z siebie a potem stan na nogi i się nie poddawaj:* uda się nam wszystkim kiedyś!!! Ściskam mocno :*

@jagodaaga gratulacje :) :*

Kochana wierzę że ci jest ciężko.. Wszystkie czujemy to samo.. Ale wierz w te twoje zarodki i w to że się uda:* ja chodziłam też do pracy i zajmowałam sobie głowę różnymi zajęciami.. Ale od początku jak ty zobaczyłam zdjęcia moich zarodków zaczęłam czytać i się poddalam.. A pozytywne myślenie...

Ja za pierwszym razem przy biochemicznej dostałam zaraz po odstawieniu leków ale trwał 11 dni.. A teraz przy całkiem nieudanym transferze po 4 dniach i to samo co u ciebie ból jajników a w 1dc nie moglam z bólu wstać z łóżka..

@Justyska13 widzę że się kochana bardzo stresujesz i naprawdę cię rozumiem :* ale ja mam gdzieś w sobie takie przeczucie że tobie się uda tym razem :) czekam z niecierpliwością na twoją pozytywną betę :*

Dziękuję za wsparcie kochana:* tak zrobię! Jutro uwolnie się już od łóżka wstanie nowy dzień i wezmę się za siebie :*

Dziękuję Ci kochana za przytulaski.. No ja też jeszcze nigdy takiego bolesnego nie miałam i taka spuchnieta jestem że tragedia.. I pewnie też stąd te zmienne nastroje po tych wszystkich końskich dawkach.. Ale masz rację trzeba próbować i walczyć:* ja to teraz pewnie w październiku podejdę zanim...

Hmm ja dhupaston miałam 3*1 jeszcze przed jednym i drugim transferem.. Raz przed transferem miałam pić wodę i czekałam i nie mogłam z bólu pęcherza a przy drugim podejściu byłam na pustym bo moj lekarz powiedział że tego nie potrzebuje ale mnie nic a nic nie bolało.. Matko co oni ci tam zrobili...

Powiem wam dziewczyny ze od wczoraj mam się tragicznie. Mój cały optymizm spadł. Dostałam miesiączkę bóle straszne i wszystko widzę w czarnych barwach. W sumie tylko leżę i jakoś się z tego doła podnieść nie mogę. Próbowałam zrobić termin na histeroskopie. Tak jak lekarz kazał. Niestety nie mają...

W końcu jakieś dobre wieści :*:*:* trzymam kciuki dalej :*:*!!!!!!

Ja miałam tak samo.. I lekko plamilam ale po dwóch dniach było lepiej.. Odpoczywaj :*

Czuje się podobnie jak ty.. Też leczymy się za granicą.. I też tylko słyszę jak się nie uda że to natura itd.. Aż w końcu wczoraj przy tel ubiegłam się o badanie macicy.. "dobry pomysł ale ja i tak wiem że u pani wszystko w porządku" i tyle... A tu dziewczyny po tylu badaniach i nieraz takie...

Drugi.. Zeszłym razem było fatalnie długo płakałam.. Ale tym razem sama się dziwię że tyle siły w sobie mam.. Na pewno przyjdzie gorszy moment i się poplacze ale staram się na razie do tego stanu nie dopuścić i trzymać się tego że w końcu się musi kiedyś udać :* dziękuję wam wszystkim za słowa...

Dwa mrozaczki.. I żaden nie chciał ze mną zostać ehh..

@anielka0612 trzymam mocno kciuki za ciebie :*

Nie udało się dziewczyny... Ale przyjęła to tym razem na klate i na pewno się nie poddam! Mężowi mojemu bardzo przykro jest miał nadzieję do końca a ja gdzieś czułam w środku że nic z tego nie będzie.. Ale tam w klinice czekają na nas jeszcze nasze maluszki i jeden z nich na pewno w końcu z nami...

Dziękuję kochana :* oby dzisiejszy dzień przyniósł mi i @anielka0612 szczęście :*

Tak ja już byłam.. Pozostało czekać pewnie zadzwonia do mnie koło 14 jak ostatnio.. Trzymam kciuki za twój pozytywny wynik:*

U mnie drugi transfer a u ciebie? Ja dobre przeczucie miałam tylko w dzień jak wyszłam po transferze z kliniki cały dzień w skowronkach byłam.. A później gdzieś to poszło w las.. Ciebie coś tam chociaż zaboli a u mnie nic praktycznie.. A piersi zaczęły boleć po 2 tyg brania leków jeszcze przed...

Nieee.. Może źle napisałam.. Przy świeżym mi spadla i dlatego teraz to zle przeczucie.. Tak tym razem crio..

Nie w 14dpt kazał mi przyjść do kliniki na pobranie krwi