U mnie na pierwszej sprawie o alimenty sie nie zjawil,a pozniej straszyl,ze odwolywac sie bedzie.Nic nie zrobil.A nie mozna tego na jednej sprawie zrobic?U mnie tatus tez czesto dawal znac,ze malego wezmie,a pozniej na ostatnia chwile odwolywal,maly oczywiscie plakal i przestalam malemu mowic wczesniej,ze tata przyjdzie.Mowie mu teraz 20min wczesniej,jak juz jestem pewna.Mam nadzieje i zycze Ci abys trafila na taka sedzine jak ja na ostatniej sprawie.
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…