reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama
92Tynka92
Punkty reakcji
2 233

Wpisy profilowe Ostatnia aktywność Wpisy Grupy O

  • No tak wiedza jest straszna. Ja pierwsze usg pamiętam że kij z serduszkiem (uproszczając), ważne było zobaczyć że jest wewnątrzmacicznie bo metotreksatu na potencjalnie zdrowe dziecko chyba bym psychicznie nie przeżyła. No nic, pozostaje wierzyć że będzie z nami dobrze a wiedza jaką posiadamy będziemy umiały dobrze wykorzystać :)
    92Tynka92
    92Tynka92
    No ja mam to samo. Pierwsze co jak test zrobiłam 9 dni po owu to myśl " o Boże tak szybko?! A jeśli to pozamaciczna ?!". Teraz staram się myśleć pozytywnie. Wierzę, że będzie dobrze. Tylko pozytywne nastawienie jest mi w stanie pomóc. Mimo tego żałuję, że nie mogę przechodzić beztrosko ciąży. Tak jak np. niektóre nastolatki które w pracy oglądam...
    Ooo no to rzeczywiście jesteś totalnie w temacie :) a jak przez swoje wykształcenie przeżywasz ciążę? Wydaje ci się że lepiej czy gorzej? Ja mam wrażenie że ta panika jaka jest na forum zupełnie nie jest w moim typie i mam bardzo luźne nastawienie
    92Tynka92
    92Tynka92
    A ja odwrotnie właśnie. Staram się myśleć pozytywnie, bo na niektóre rzeczy po prostu nie mam wpływu, ale jak w pracy widzę te poronienia albo ciąże obumarłe to normalnie nie mogę...taki strach mnie ogarnia. Tym bardziej, że się o dziecko 15 miesięcy starałam. Dla mnie to długo niestety. Stwierdzam teraz, że byłabym dużo spokojniejsza jakbym o wielu rzeczach nie wiedziała.
    Cześć :) z tej strony lekarz stażysta :) nie chce pisać tego na forum oficjalnie ;) a ty kim jesteś w tej branży? :)
    92Tynka92
    92Tynka92
    Ja jestem położną:-) pracuje w szpitalu, więc też branża medyczna w dodatku akurat w temacie siedzę he he.
    • Lubię to!
    Reakcje: aal
  • Ładuję…
  • Ładuję…
  • Ładuję…
  • Ładuję…
Do góry