mój poród to istny horror rodem z ostrego dyżuru, niedośc że 22 godziny to jeszzcze dziecko wygniecione przez 5 osób. Urodziłam 6 stycznia i jeszcze mnie trzyma stres.
Nie polecam Szpitala w Starachowicach- masakra
Nie polecam Szpitala w Starachowicach- masakra