Nadzieja jest swego rodzaju narkotykiem dla wrażliwców. Wstrzykujemy ją sobie do podświadomości, zaraz potem czując jej działanie, jej cudowny efekt, polegający na nieco lżejszym, złudnym spojrzeniu na życie. Nadzieja jest dla nas, pesymistów, czymś obcym, substancją nieznaną duszy. Nadzieja powinna być zakazana. Nie dlatego, że jest zła. Dlatego, że często znika, gubi się, zaciera. Nadzieja nas wykorzystuje, pieprzy bajki o szczęściu, a my jej ufamy. My ją kochamy. Uzależniliśmy się...
Wpisy profilowe Ostatnia aktywność Wpisy Grupy O
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…