Dzień wcześniej opisałam to co mnie do tej pory spotkało "o wszystkim i o niczym"...nie mylisz się, że w tle była choroba, a nawet nie w tle a na pierwszym planie...Jeżeli będziesz miała ochotę przeczytaj sobie, niestety wszystko to jest bardzo smutne...Pozdrawiam.
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…
-
Ładuję…