reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

A co do zachcianek.
W pierwszej ciąży nie miałam nic, ale też trzymałam restrykcyjną dietę i nie pozwalałam sobie na odstępstwa.
W drugiej mogłabym jeść buraczki do każdego posiłku 😁
W tej na chwilę obecną musieliśmy szukać wczoraj na gwałt cukierni bo nie mogłam przestać myśleć o serniku... Zjadłam wczoraj, ale nadal o nim ciągle myślę :/
 
reklama
Dziewczyny, tak bardzo się boję.. borykałam się z infekcjami intymnymi przez prawie trzy lata. Na początku lutego byłam u lekarza, który przepisał mi Itrax i tynidazol, silne leki, które skończyłam brać ok 19 lutego. Ostatnia miesiączka zaczęła się 18 lutego, owulacja 2 marca no i stało się.. jestem w ciąży. Jednak bardzo się boję że przez te silne leki może coś pójść nie tak, bardzo się cieszę że będę mamą, ale jednak obawy biorą nade mną górę.. Czy wiecie jak mogę się uspokoić, może znacie podobne przypadki lub same miałyście tak w poprzednich ciążach? :(
 
Dziewczyny, tak bardzo się boję.. borykałam się z infekcjami intymnymi przez prawie trzy lata. Na początku lutego byłam u lekarza, który przepisał mi Itrax i tynidazol, silne leki, które skończyłam brać ok 19 lutego. Ostatnia miesiączka zaczęła się 18 lutego, owulacja 2 marca no i stało się.. jestem w ciąży. Jednak bardzo się boję że przez te silne leki może coś pójść nie tak, bardzo się cieszę że będę mamą, ale jednak obawy biorą nade mną górę.. Czy wiecie jak mogę się uspokoić, może znacie podobne przypadki lub same miałyście tak w poprzednich ciążach? :(
A nie pytałaś ginekologia jaki wpływ mają na ewentualną ciążę?
Specem nie jestem, ale skoro skończyłaś je brać przed zajściem w ciążę to wątpię żeby miały jakoś wpłynąć na zarodek. Pamiętaj że część kobiet dowiaduje się o ciąży nie dlatego że śledzi swoje cykle, a znacznie później, często nie wiedząc piją alkohol, palą, źle się odżywiaj, a i pewnie w skrajnych przypadkach jakieś używki czy coś. To wszystko jest tak skonstruowane żeby nieświadomie matka na początku nic złego nie zrobiła dziecku. O córce wiedziałam się po skończonym 6 tygodniu, zdarzyło mi się wypić jakieś wino czy coś, potem się mocno wystraszyłam, ale lekarz mnie uspokoił, że zarodek na początkowym etapie jest bardzo dobrze chroniony. Oczywiście córka urodziła się cała i zdrowa, w terminie ;) jak bardzo się martwić to pogadaj z lekarzem, ale myślę, że nic dziecku nie będzie :)
A przypomnij na kiedy masz termin? Nie ma Cię na początkowej liście, jak ogarnę to spróbuję Cię dopisać ;)
 
A co do zachcianek.
W pierwszej ciąży nie miałam nic, ale też trzymałam restrykcyjną dietę i nie pozwalałam sobie na odstępstwa.
W drugiej mogłabym jeść buraczki do każdego posiłku 😁
W tej na chwilę obecną musieliśmy szukać wczoraj na gwałt cukierni bo nie mogłam przestać myśleć o serniku... Zjadłam wczoraj, ale nadal o nim ciągle myślę :/
Miałam tak z mizerią , skończyło się na tym że zjadłam mizerie z 4 ogórków z ziemniakami 😅 ledwo chodziłam 🤣
 
Dziewczyny, tak bardzo się boję.. borykałam się z infekcjami intymnymi przez prawie trzy lata. Na początku lutego byłam u lekarza, który przepisał mi Itrax i tynidazol, silne leki, które skończyłam brać ok 19 lutego. Ostatnia miesiączka zaczęła się 18 lutego, owulacja 2 marca no i stało się.. jestem w ciąży. Jednak bardzo się boję że przez te silne leki może coś pójść nie tak, bardzo się cieszę że będę mamą, ale jednak obawy biorą nade mną górę.. Czy wiecie jak mogę się uspokoić, może znacie podobne przypadki lub same miałyście tak w poprzednich ciążach? :(
O, w końcu ktoś na podobnym etapie jak ja, bo miesiączkę miałaś 2 dni przede mną 🙂
A co do leków - nie martw się. Mnie lekarz uspokajał, że na początku te komórki się wymieniają bardzo szybko i w pierwszych tygodniach nie sposób uszkodzić zarodek. Prędzej do ciąży by w ogóle nie doszło. A skoro jesteś w ciąży, to jednak nic się złego nie wydarzyło przez te leki, które jednak brałaś zanim zaszłaś, a nie po 🙂
 
Witaj :) sporo jest dziewczyn po 30stce, ale póki nie mamy prywatnej grupy to mało która pisze o sobie coś więcej ;) jak się przeniesiemy na zamkniętą grupę to mam nadzieję, że dowiemy się która gdzie mieszka, ile ma lat itp.
Druga ciąża planowana czy niekoniecznie? I jeśli planowana to czemu tak długo po pierwszej? :)
Ciąża jest zupełnym zaskoczeniem. Całe życie wydawało mi się, że macierzyństwo będzie moim powołaniem, było tak do momentu kiedy nie urodziła się córka. I choć była i jest cudownym dzieckiem zawsze twierdziłam, że jedno dziecko mi wystarczy.
 
Ciąża jest zupełnym zaskoczeniem. Całe życie wydawało mi się, że macierzyństwo będzie moim powołaniem, było tak do momentu kiedy nie urodziła się córka. I choć była i jest cudownym dzieckiem zawsze twierdziłam, że jedno dziecko mi wystarczy.
Teraz to prawie jak pierwsze 😁 starsza odchowana, a po takim czasie to wszystko nowe. Pewnie wiele się zmieniło przez te 14 lat, jakieś nowe wytyczne, moda na różne rzeczy, udogodnienia itp.
A cieszysz się skoro nie planowaliście kolejnego dziecka?
 
Teraz to prawie jak pierwsze 😁 starsza odchowana, a po takim czasie to wszystko nowe. Pewnie wiele się zmieniło przez te 14 lat, jakieś nowe wytyczne, moda na różne rzeczy, udogodnienia itp.
A cieszysz się skoro nie planowaliście kolejnego dziecka?
Myślę, że głównie zmieniło się moje podejście do wielu spraw związanych z dziećmi i ich wychowaniem ;) Też przez ten czas zmieniło się sporo w moim życiu. Nowy partner, nowe życie. Co do radości z ciąży to tak cieszymy się, gdzieś z tyłu głowy zawsze była myśl "jak by ten wspólny maluch wyglądał, jaki by był..."
 
Hejka, co tu taka cisza od rana, wszystkie jeszcze śpią? 😁
Kto dziś ma w planie jakieś badania, wizyty, może jakaś beta?
Ja zrobiłam wczoraj badania i niestety wolne białko s bardzo blisko dolnej granicy, zaczęłam zastrzyki przyjmować i muszę ruszyć machinę i w końcu się zdiagnozować...
 
reklama
Do góry