Czy to znowu biochem? jestem załamana.

[SerekMiejski]

U mnie pierwsza beta wyszła 5.7
Lekarz wręcz sugerował ze to pozostałość po poprzednim poronieniu.
Myśle ze urośnie biochem to częsty „wypadek przy pracy”, choć rozumiem jak rozdziera serce po pierwszej radość z dwóch kresek
Aha, progesteron w 5 t 6 D miałam na poziomie chyba 18? I lekarka nie zleciła suplementacji, powiedziała, ze to dobry progesteron. Wiec najpewniej urośnie, a jeśli nie to lekarz wypisze Ci syntetyk jak tylko ujawni pęcherzyk.

 

[ann03]

U mnie pierwsza beta wyszła 5.7
Lekarz wręcz sugerował ze to pozostałość po poprzednim poronieniu.
Myśle ze urośnie biochem to częsty „wypadek przy pracy”, choć rozumiem jak rozdziera serce po pierwszej radość z dwóch kresek
Aha, progesteron w 5 t 6 D miałam na poziomie chyba 18? I lekarka nie zleciła suplementacji, powiedziała, ze to dobry progesteron. Wiec najpewniej urośnie, a jeśli nie to lekarz wypisze Ci syntetyk jak tylko ujawni pęcherzyk.

Hej.
Piszesz, że lekarz sugerował że niska beta to pozostałości po poprzednim poronieniu, czy to oznacza że udało Ci się zajść w ciążę w cyklu zaraz po ?

 

[Porannelatte]

Ja już po terminie miesiączki miałam wynik 30, a wszystko dobrze się skończyło, urodziłam dziecko. Nie martw się na zapas!

 

[SerekMiejski]

Hej.
Piszesz, że lekarz sugerował że niska beta to pozostałości po poprzednim poronieniu, czy to oznacza że udało Ci się zajść w ciążę w cyklu zaraz po ?

Dokładnie tak, nie miałam fizjologicznej miesiączki po łyżeczkowaniu.
U niektórych kobiet łyżeczkowanie tak stymuluje endometrium, ze w ciążę nawet łatwiej jest zajść.

 

[ann03]

Dokładnie tak, nie miałam fizjologicznej miesiączki po łyżeczkowaniu.
U niektórych kobiet łyżeczkowanie tak stymuluje endometrium, ze w ciążę nawet łatwiej jest zajść.

A ten cykl wyglądał jakoś inaczej niż poprzednie?

 

[SerekMiejski]

A ten cykl wyglądał jakoś inaczej niż poprzednie?

Ciężko powiedzieć, 11.11 łyżeczkowanie, 30? Bodajże w środę? Owulacja na usg i ładne endometrium. 10 grudnia beta z krwi 5.7, 3.02 na usg 5 t 6 d z FHR (+). Natomiast plodzik finalnie jest troszkę starszy niż wskazywało to usg, obecnie 18 tc.
Wcześniej nie rozwinął się zarodek, był tylko ślad pęcherzyka zoltkowego na który i tak czekaliśmy sporo czasu
Jedyne co bym powiedziała kobietom w podobnej sytuacji to że niestety można brudzić w ciąży, u mnie były takie dziwne upławy ze starą krwią, być może szyjka była jeszcze podrażniona po łyżeczkowaniu. Natomiast krwawić i mieć skurcze przestałam 3 dni po zabiegu.
Poza tym nie ma problemów, psychika tylko trochę dawała po głowie w I trymestrze, warto ją podreperować po stracie.

 

[ann03]

Ciężko powiedzieć, 11.11 łyżeczkowanie, 30? Bodajże w środę? Owulacja na usg i ładne endometrium. 10 grudnia beta z krwi 5.7, 3.02 na usg 5 t 6 d z FHR (+). Natomiast plodzik finalnie jest troszkę starszy niż wskazywało to usg, obecnie 18 tc.
Wcześniej nie rozwinął się zarodek, był tylko ślad pęcherzyka zoltkowego na który i tak czekaliśmy sporo czasu
Jedyne co bym powiedziała kobietom w podobnej sytuacji to że niestety można brudzić w ciąży, u mnie były takie dziwne upławy ze starą krwią, być może szyjka była jeszcze podrażniona po łyżeczkowaniu. Natomiast krwawić i mieć skurcze przestałam 3 dni po zabiegu.
Poza tym nie ma problemów, psychika tylko trochę dawała po głowie w I trymestrze, warto ją podreperować po stracie.

Ja jestem po samoistnym poronieniu. Na samym początku , 4/5 tydzień. Powinnam na dniach mieć okres, jeśli liczyć standardowo ten cykl. I zastanawiam sie czy faktycznie będzie tak terminowo.

Gratuluję ciąży!

 

[SerekMiejski]

Ja jestem po samoistnym poronieniu. Na samym początku , 4/5 tydzień. Powinnam na dniach mieć okres, jeśli liczyć standardowo ten cykl. I zastanawiam sie czy faktycznie będzie tak terminowo.

Gratuluję ciąży!

Możesz mieć miesiączkę terminowo, może być po ok. 6 tygodniach, ale może się też nie pojawić. Ja bym pewnie podeszła do ginekologa jeśli by się nie pojawiła.
Dziękuję

 

[ann03]

Tak na pewno zrobię. Jesteśmy umowieni i tak do ginekologa w klinice niepłodności za tydzień.

 

[MalinowyDwór]

Cześć dziewczyny!!!
Byłam na becie i prog dziś o 11:00!
wynik juz przyszedł: beta: 272!! prog 19,61. Jestem lekko w szoku, bo objawów żadnych, piersi nie bolą nic a nic, brzuch jedynie wzdęty, jakby pełny i oczywiście latanie do wc co chwila przerażona, bo wydaje mi się jakby coś ciekło...
tak strasznie boję się cieszyć, a z drugiej strony serce mi skacze do góry!!
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, za kciuki, za dobre myśli ! Oby było dalej już tylko dobrze i lepiej. Jak znam siebie to powtórzę badania w środę i pewnie w piątek.
Bardzo dziękuję jeszcze raz i wszystkim śle wyłącznie pozytywną energię!