Nieprawidłowy pęcherzyk ciążowy

[olka11135]

Pewnie już wstawiam, bardzo Ci dziękuje

Najlepiej będzie jak wrzucisz to w wątek staraczkowy - kwietniowy bo majowego chyba jeszcze nie ma to tam dziewczyny całościowo ocenia i na pewno coś podpowiedzą

https://www.babyboom.pl/forum/temat/kwietniowe-kreski-pelne-nadziei-migaja-dwie-kreski-radosc-nam-dluga-zapowiadaja.128248/page-189

 

[Ola8906]

Najlepiej będzie jak wrzucisz to w wątek staraczkowy - kwietniowy bo majowego chyba jeszcze nie ma to tam dziewczyny całościowo ocenia i na pewno coś podpowiedzą

https://www.babyboom.pl/forum/temat/kwietniowe-kreski-pelne-nadziei-migaja-dwie-kreski-radosc-nam-dluga-zapowiadaja.128248/page-189

Super dziękuje! Nie mogłam znaleźć wątku

 

[blanny]

Pewnie już wstawiam, bardzo Ci dziękuje

Minimalna wymagana ilość to 39mln z czego 54procent powinno być żywe, a z nich 4 procent prawidłowe. To daje mniej więcej niecaly 1 mln prawidłowych plemników minimum
Twój mąż ma w ejakulacie 95 mln i z tego aż 88 procent żywych, co daje trochę ponad 80 mln. Z tego 1 procent, który ma Twój mąż to 8 mln prawidłowych żywych plemników w ejakulacie
8 razy więcej niż wymagane minimum

 

[olka11135]

Super dziękuje! Nie mogłam znaleźć wątku

Ja jeszcze dodam, ze swojej strony że miałam za sobą 2 ciąże z pierwszego cyklu starań.
Potem pozamaciczną z 3 cyklu starań i po obowiązkowej 6 miesięcznej przerwie w 10cs zaszłam w prawidłową ciąże. Więc moja CP była po prostu jakimś tam statystyczny przypadkiem. Ciąża z tego samego jajnika co CP.

 

[Ola8906]

Dziewczyny bardzo Wam dziękuje

 

[kejti36]

Nikt mi nie ukradł tożsamości. Ale możesz czytać ze zrozumieniem. Możesz stworzyć swój wątek i chwalić umiejętności swojego dziecka.
Ale napisałaś w wątku o złym kształcie pęcherzyka co sugerowałoby ,że Twój syn jest " wybitnie uzdolniony" właśnie przez to, że Twój przypadek był podobny. A to są przecież bzdury.
P.S. czyli jednak miałam rację, że dzień i noc tłukłaś te literki.

napisała to bo dziewczyna w głównym wątku zasugerowała, że boi sie "chorób genetycznych", w domyśle może jakiegoś słabego rozwoju fizycznego lub intelektualnego itp
wiec chciała dać jej do zrozumienia, ze taka historia nie tylko zakonczyła się dobrze bo dziecko się urodziło... ale tez rozwija sie ponad normę i jest wybitne w jakiejś sferze...
Serio trzeba ci to tłumaczyć??? to bardzo prosta dedukcja

 

[jasani]

napisała to bo dziewczyna w głównym wątku zasugerowała, że boi sie "chorób genetycznych", w domyśle może jakiegoś słabego rozwoju fizycznego lub intelektualnego itp
wiec chciała dać jej do zrozumienia, ze taka historia nie tylko zakonczyła się dobrze bo dziecko się urodziło... ale tez rozwija sie ponad normę i jest wybitne w jakiejś sferze...
Serio trzeba ci to tłumaczyć??? to bardzo prosta dedukcja

Nie, nie trzeba mi nic tłumaczyć. Wątek już jest skończony. Więc albo chcesz zacząć nową dramę albo Ci się nudzi. I jakbyś przeczytała wszystkie posty to już blanny w dosadny sposób wyjaśniła, że ponadprzeciętne umiejętności nie są gwarancją zdrowego dziecka. A wręcz przeciwnie. Może przeczytaj ten post jeszcze raz.
Więc Twój post to trochę na zasadzie- napiszę coś, żeby się dopieprzyć ale tak ogólnie to nie wiem o co chodzi.

 

[kejti36]

Nie, nie trzeba mi nic tłumaczyć. Wątek już jest skończony. Więc albo chcesz zacząć nową dramę albo Ci się nudzi. I jakbyś przeczytała wszystkie posty to już blanny w dosadny sposób wyjaśniła, że ponadprzeciętne umiejętności nie są gwarancją zdrowego dziecka. A wręcz przeciwnie. Może przeczytaj ten post jeszcze raz.
Więc Twój post to trochę na zasadzie- napiszę coś, żeby się dopieprzyć ale tak ogólnie to nie wiem o co chodzi.

nikt nie przebrnie orzez tyle stron Twoich wypocin więc ponownie... to oczywiste, że nie przeczytałam całego wątku. Dwa nikt nigdzie nie twierdzi nic o gwarancji czegokolwiek.
miłego dnia

 

[MCAD]

nikt nie przebrnie orzez tyle stron Twoich wypocin więc ponownie... to oczywiste, że nie przeczytałam całego wątku. Dwa nikt nigdzie nie twierdzi nic o gwarancji czegokolwiek.
miłego dnia

 

[jasani]

nikt nie przebrnie orzez tyle stron Twoich wypocin więc ponownie... to oczywiste, że nie przeczytałam całego wątku. Dwa nikt nigdzie nie twierdzi nic o gwarancji czegokolwiek.
miłego dnia

Nie przeczytałaś wątku a twierdzisz, że są to tylko moje "wypociny". Nieźle, wróżka z Ciebie. Otóż mylisz się bo nie moich postów jest tu najwięcej. A więc daruj sobie tą prowokacje.